Szczególnie wstrętne było mi jej skąpstwo, ponieważ mnie cechowało w jeszcze większym stopniu. Skąpstwo jest przecież jedną z najbardziej niepodważalnych oznak głębokiego nieszczęścia; tak bardzo byłem niepewny wszystkich rzeczy, że faktycznie posiadałem tylko to, co miałem już w rękach lub trzymałem w ustach albo gdy co najmniej było to w drodze ku nim, I to właśnie najchętniej ona mi zabierała, ona, która była w tak podobnej sytuacji.